~ włoski przepis na życie
Ciężko jest się skupić tylko na jednym hobby, ale gdybym miała jakieś wybrać – to byłaby to Italia!
Kiedy ta miłość się zaczęła? Odkąd skończyłam ,,naście” lat i przeczytałam przewodnik po Rzymie z lat ’60. Wówczas był on opisany tak bajkowo, że nie sposób byłoby się nie zakochać. Postanowiłam więc rozpocząć naukę j. włoskiego (i wciąż trwa), zdać z niego maturę, wgłębić się w kulturę i odwiedzać Półwysep tak często, jak tylko będę mogła.
Ale do pełni szczęścia potrzebowałam także innych zainteresowań. Szukając swojej drogi zawodowej zaczęłam trenować na siłowni, pokochałam to i ukończyłam AWF. Uwielbiałam prowadzić fitness, dawało mi to mnóstwo satysfakcji! Przez rok byłam nawet nauczycielką wf, ale wciąż nie czułam że to, co robię – zaspokaja większą część moich zainteresowań.
I tak zajęłam się organizacją eventów wellbeingowych, dzięki którym nie dość że łączę pasję do sportu i organizacji, to jeszcze realizuję się na poziomie foto/wideo i marketingu. Ten blog to połączenie wszystkiego – co kocham!